Tekst najnowszej powieści już poleciał łączami internetowymi do mojego wydawcy. Mogłam więc sobie wczoraj pozwolić na reset i odpoczynek.
Wróciłam myślami do Sandomierza, od którego mocno się oddaliłam, pracując nad ostatnim tekstem. I znowu bawiłam się akwarelami. Tym razem Ucho Igielne czyli Furta Dominikańska - w jesiennych barwach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz