wtorek, 13 sierpnia 2019

Szczypta strachu

Do premiery mojej najnowszej powieści został już tylko tydzień. Jak zwykle w takich okolicznościach zaczynam odczuwać niewielki niepokój. Zastanawiam się, jak przyjmiecie nowych bohaterów, o których wiele można by rzec, lecz nie to, że są aniołami.
Jak sam tytuł wskazuje - świętych trudno będzie tutaj znaleźć.
Na szczęście moje niepokoje nijak mają się do strachu, który zafundowałam jednej z postaci.


poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Macierzyństwo

W "Grzechach młodości" nie zabraknie prawdziwych matek-Polek, dla których dzieci są najważniejsze na świecie kobiet skorych do poświęcenia i wciąż troszczących się o swoje pociechy - bez względu na ich wiek.


piątek, 9 sierpnia 2019

Spotkajmy się w Bydgoszczy :)

Choć kartka w kalendarzu pokazuje sierpień, już dzisiaj serdecznie zapraszam na pierwsze powakacyjne spotkanie autorskie, które połączone będzie z premierą I tomu mojej najnowszej sagi :)


czwartek, 8 sierpnia 2019

Z daleka od polityki

Kto mnie zna, ten wie, że stronię od publicznego wyrażania poglądów politycznych, choć pewne wątki polityczne pojawiają się czasami na kartach moich powieści, zwłaszcza, gdy akcja rozgrywa się w okresie minionego ustroju.
Tak naprawdę jedyne, czego dzisiaj życzyłabym sobie i moim rodakom to, abyśmy przestali się dzielić i epatować wrogością.
Zdecydowanie NIE CHCĘ, aby zdania wyrwane z kontekstu, czy jakieś fragmenty mojej powieści posłużyły komukolwiek do wspierania idei dzielących Polaków.


wtorek, 6 sierpnia 2019

poniedziałek, 5 sierpnia 2019

Pokolenia

Młodość i starość czyli odwieczny cykl życia, różnice międzypokoleniowe - to tylko część tematów, które poruszam w "Grzechach młodości".
Kiedy ma się naście lat, to osoba w wieku 30+ wydaje nam się stara. Potem zegar wybija ową trzydziestkę, a życie trwa nadal. I wcale nie czujemy się starzy :)



piątek, 2 sierpnia 2019

Potwory naszego dzieciństwa

Pisząc "Grzechy młodości" staram się skupić na codziennych sprawach zwyczajnej polskiej rodziny z minionej epoki. Wracam wspomnieniami we własne dzieciństwo. Przypominam sobie drobiazgi, które miały wówczas niebagatelne znaczenie.

Pamiętam na przykład, że bałam się potworów. Zresztą do dzisiaj się ich boję, lecz współcześnie te potwory wyglądają inaczej: to zawiść, zaciekłość, nienawiść i zło. Kiedyś potwory nie miały konkretnych nazw. mogły być jak wielkie kosmate pająki, lub oślizgłe stwory o ośmiorniczych mackach. Z tamtymi chyba łatwiej było walczyć :)



czwartek, 1 sierpnia 2019

Listek babki

Już wkrótce zaproszę Was w sentymentalną podróż do lat 70 ubiegłego wieku. Zapewne dla części moich czytelników będzie to powrót w lata młodości czy dzieciństwa.

Pamiętacie te beztroskie chwile, gdy baraszkowało się do woli na świeżym powietrzu? Gdy nawet rozbite kolano nie stanowiło przeszkody w dalszej zabawie?

Kto z Was przykładał liście babki do zadrapań, skaleczeń i innych urazów?


Przyznaję, że sama nader często stosowałam tę metodę dla zatamowania krwi. Do dzisiaj noszę na kolanach pamiątki w postaci blizn po dokazywaniu na trzepaku, grze w podchody i innych zabawach. Tak właściwie było ze mnie niezłe "wybij oko" :)