Rano szpilki i grzeczna sukieneczka - egzamin z Zarządzania organizacjami non-profit.
Wieczorem rurki, skórzana kurtka i gardło zdarte do ostatniej struny głosowej - koncert Budki Suflera :)
Dni Niepołomic - w tym roku bardzo udane. Pogoda dopisała - aczkolwiek mogłoby być nieco cieplej.
W sobotę podziwiałam występ zespołu Casada - zdradzę Wam sekret - znam osobiście jedną z wokalistek - sympatyczna, młoda, utalentowana dziewczyna :).
A w niedzielę - szaleństwo!!! Wybraliśmy się nieco wcześniej, głównie z myślą o tym, że trzeba gdzieś porzucić samochód. No i to był strzał w dziesiątkę, gdyż okazało się, że przed Budką Suflera publiczność rozgrzewał Mateusz Ziółko z zespołem – finalista programu „Mam Talent”, który zaprezentował się w repertuarze Queen - brytyjskiej grupy wszech czasów. Fantastyczny występ. Mój nastolatek, na samym początku odwrócił się na chwilę do mnie - stał przede mną - i wydał z siebie zdziwione:
- Maaamooo???
- No co? Wychowywałam się na ich muzyce.
Wspomnieniowo - Queen:
Support - Ziółko :)
Gwiazda wieczoru - Budka Suflera:
Źródło zdjęć: https://www.facebook.com/Niepolomice
Własnych zdjęć z imprezy nie posiadam, gdyż nie należę do osób, które muszą wszystko dokumentować przy pomocy komórki :)