środa, 13 lutego 2019

Przeminą smutne dni

Wczoraj była premiera powieści "Przeminą smutne dni". Jest to drugi tom cyklu "Nowe czasy", stanowiącego bardzo luźną kontynuację sagi "Spacer aleją Róż". Po powieści z tego cyklu mogą śmiało sięgnąć te osoby, które nie czytały wcześniejszych pięciu tomów.


Tym razem jest to koniec nowohuckich historii. Pomimo bardzo ciepłego i pozytywnego odbioru całości, postanowiłam (przynajmniej na razie, bowiem czytelnicy już zaczynają prosić o więcej) pożegnać rodziny Szymczaków oraz Pawłowskich. Nie ukrywam, że bardzo się z nimi zżyłam. Na napisanie tego cyklu poświęciłam grubo ponad dwa lata wytężonej pracy.



W tym miejscu chciałabym podziękować Wydawnictwu Replika za niezwykle owocną współpracę. Właścicielom, pracownikom oraz współpracownikom wydawnictwa należy się gromkie:



Osobno chciałabym wyrazić wdzięczność wobec tych osób, które niestrudzenie podrzucały mi różne nowohuckie ciekawostki i fotografie, a także tym, które wykonywały piękne zdjęcia moim powieściom.



Dziękuję wszystkim czytelnikom, którzy przez siedem tomów spacerowali ze mną nowohucką aleją Róż. Wasze ciepłe słowa dodawały mi skrzydeł podczas pracy! To dla Was zasiadałam każdego dnia przed komputerem by tworzyć kolejne rozdziały i tomy tekstu.


Kolejny uśmiech przesyłam osobom, które przyczyniły się do promocji całego cyklu oraz jego poszczególnych części: przedstawicielom prasy, radia i telewizji, blogerkom recenzentkom oraz czytelnikom, którzy za pomocą mediów społecznościowych dzielili się z innymi osobami przemyśleniami i odczuciami po lekturze.


Wielkie czerwone serce należy się administratorkom mojego fanklubu działającego na Facebooku: "Fani książek Edyty Świętek" - dziewczyny, jestem szczęśliwa, że tak bardzo mnie wspieracie!



Słowa podziękowania należą się także moim bliskim, którzy z anielską cierpliwością znosili mnie w tym czasie. Przepraszam za każde przypalone danie oraz za to, ze wciąż terroryzowałam Was opowiadaniami o mojej pracy twórczej oraz nowohuckich ciekawostkach. Wiem, że nie macie o to do mnie żalu, ponieważ mój dom przesiąknięty jest na wskroś literaturą :)







1 komentarz: