wtorek, 3 września 2013

Mniej niż dwa tygodnie :)

 
Teraz, gdy piszę te słowa, siedząc nad kubkiem gorącej galaretki (uwielbiam galaretkę w płynnej konsystencji :) - w końcu kto powiedział, że należy spożywać ją wyłącznie w stanie zimnym i zastygniętym?) moja ukochana Madzieńka Kociołek drukuje się w pocie czoła.

Uff... To nie sen, to dzieje się naprawdę!


Bez tytułu.pngNa stronie internetowej Wydawnictwa Szara Godzina pojawiła się notatka na mój temat :) http://www.szaragodzina.pl/autorzy.html


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz