Przyzwyczajona do częstych wizyt kurierów, odebrałam dzisiaj od miłego pana (z którym moja suczka Kleo zaczyna się bardzo mocno zaprzyjaźniać) tajemniczą przesyłkę. W sumie nie byłam zdziwiona, czekam na zakupione książki, ale nie dawały mi spokoju trzy rzeczy:
1. Wielkość paczki - zdecydowanie za duża jak na moje zamówienie
2. Waga - podejrzanie lekka jak na książki
3. Pudło oklejono taśmą z napisem "Prezent dla ciebie"
Fajnie, pomyślałam, widać księgarnia internetowa ma poczucie humoru :) Albo jest to jakieś "alibi" dla osób, które zamawiają dużo i potrzebują wymówki w oczach swego małżonka tudzież partnera (Ależ kochanie! Ja nic nie zamawiam! Przecież widzisz, że to prezent :) )
Tak czy owak z ekscytacją złapałam nóż, by rozpakować pudło, a potem przeżyłam szok. Ależ ta Skarpa Warszawska potrafi przyjemnie zaskakiwać! Nie spodziewałam się tak miłej niespodzianki, za którą serdecznie dziękuję.
Jest motywacja do pracy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz