Spotkanie w Gminnej Bibliotece Publicznej w Kętach rozpoczęło tegoroczną turę spotkań autorskich. Przyznaję, że przed spotkaniem miałam lekką tremę - tak zwykle bywa po dłuższej przerwie, a moja trwała nieco ponad dwa miesiące. Na szczęście wszystko poszło jak należy - dobrze mi się opowiadało o moim życiu i twórczości. Bardzo przyjemny był szczególnie moment, gdy już zakończyłam snucie mojej opowieści i spotkanie przerodziło się w pogawędkę z czytelnikami. To własnie lubię w tej pracy najbardziej: żywy dialog, gdy ludzie otwierają się i prowadzą swobodną rozmowę, dzieląc się ze mną swoimi spostrzeżeniami.
W Kętach, prócz ślicznych kwiatów od bibliotekarek oraz czytelników, otrzymałam od jednego z panów najbardziej wzruszający i niesamowity prezent, jaki można sobie wyobrazić. Pan Eugeniusz wręczył mi pękatą teczkę, a w niej odręcznie napisane teksty aż 305 fraszek, które stworzył w inspiracji moją twórczością. Fraszki powstawały przez kilka miesięcy i odnoszą się do absolutnie wszystkich moich powieści!I jak tu nie kochać czytelników?
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Replika pomiędzy czytelników rozlosowane zostały dwie nagrody książkowe.
Poniżej prezentuję fotorelację ze spotkania. Zdjęcia mam dzięki uprzejmości pań bibliotekarek z Kęt















Brak komentarzy:
Prześlij komentarz