wtorek, 5 maja 2015

Pada deszcz

Lubię zapach wiosennego deszczu, zmieszanego z aromatem kwiatów oraz świeżo skoszonej trawy.
W tym roku, choć nie dołożyłam do tego szczególnych starań, wszystko przepięknie zakwitło. Pierwsze podniosły swoje blade główki przebiśniegi, zaraz po nich krokusy. Tulipany stanęły do wyścigu z szafirkami oraz niezapominajkami. Tawuła niczym panna młoda przyoblekła się w śnieżną biel. Coś małego zakwitło na czerwono (???). Teraz moje oczy cieszy bez, za chwilę rozwiną się rododendrony.

Kocham mój dom i ogród.
Mogłabym godzinami wylegiwać się na ławce-huśtawce.

Tylko kto pisałby wówczas książki?

No dobra, wiem, że jest dużo autorek - nie jestem sama na świecie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz