Z okładki wynika, że mamy do czynienia z:
- ostrym seksem
- ostrym językiem
- ostrą jazdą.
Opis wydawnictwa:

„Prokurator”
jest debiutem prozatorskim ukrywającej się pod pseudonimem młodej, ale
już doświadczonej i cenionej adwokat. W swojej powieści autorka nie
stroni od odważnych opisów scen erotycznych i mocnego języka. Siłą jej
powieści, poza wciągającym wątkiem kryminalnym i doskonale prowadzoną
akcją, są autentyzm i doskonała znajomość realiów. Trudno oprzeć się
wrażeniu, że pierwowzorami książkowych postaci i sytuacji są autentyczni
ludzie i wydarzenia. „Prokurator” to wybuchowa mieszanka ostrego
współczesnego kryminału ze śmiałą erotyką, obficie doprawiona poczuciem
humoru.

Powieść, którą otrzymałam, okazała się strzałem w dziesiątkę. Książka idealnie wpasowała się w moją potrzebę relaksu i stanowiła wyjątkowo miłą odmianę po wszystkich trudnych tematach, z jakimi często mierzą się autorki literatury obyczajowej.
"Prokurator" to tekst, który czyta się bardzo przyjemnie - jest napisany przystępnym językiem. Każde zdanie zostało odpowiednio wyważone - nie ma tutaj zbędnego lania wody i tzw. pitu-pitu dla wypełnienia kartek. Jest za to interesująca intryga kryminalna, mnóstwo niespodziewanych zwrotów akcji i wartkie, żywe dialogi - bez wątpienia największy atut tekstu. Język jest faktycznie ostry, ale nieszczególnie wulgarny. Rzucone od czasu do czasu "mięso" nie razi. Podobne odczucia towarzyszyły mi podczas czytania scen erotycznych - zostały zgrabnie napisane, bez obscenicznych sformułowań. Autorka ani raz nie przekroczyła granic dobrego smaku. Z parą głównych bohaterów bardzo szybko się zaprzyjaźniłam - nie są przesłodzeni, ich sylwetki zostały wyraziście nakreślone. Wszystko to sprawiało, że niechętnie odkładałam książkę na bok, aby zająć się innymi sprawami.
Zdecydowanie i z przyjemnością mogę polecić "Prokuratora" tym osobom, które chcą przyjemnie spędzić czas z książką w ręce. Jest to świetna lektura na letni relaks.
Dziękuję Wydawnictwu Muza za przesłanie egzemplarza powieści.
Foto: archiwum domowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz