Niedawno otrzymałam w prezencie od Wydawnictwa Pascal trzecią powieść młodej polskiej autorki Magdaleny Majcher. Jako, że znam autorkę osobiście (sympatyczna dziewczyna pełna pozytywnej energii) i mam za sobą lekturę wszystkich książek opublikowanych przez Magdę oraz jednego tekstu, który jeszcze nie został wydany, mogę śmiało pokusić się o stwierdzenie, że "Matka mojej córki" jest zdecydowanie najlepszą z jej dotychczasowych powieści.
Nina w wieku szesnastu lat przeżyła pierwszą miłość i zaszła w ciążę. Teraz niechętnie przyjeżdża do rodzinnej Czeladzi. Życie zmusza ją jednak do porzucenia kariery w bankowości i powrotu do domu. Musi uporać się nie tylko ze śmiercią ojca, ale również z własną przeszłością. (opis wydawcy)
Zaintrygował mnie właśnie powyższy opis. Byłam niezwykle ciekawa w jaki sposób Magda odmaluje emocje, jakie towarzyszą zakochanej nastolatce. Czy powrócą wspomnienia o mojej pierwszej miłości, którą przeżywałam, będąc w wieku głównej bohaterki?
Muszę przyznać, że autorka przekonała mnie wiarygodnością opisów. Mamy tutaj pięknie nakreślony portret psychologiczny młodej, rozemocjonowanej dziewczyny, która z jednej strony pragnie akceptacji ze strony imponujących jej rówieśników, a z drugiej tęskni za matczyną miłością.
Matka Niny - Małgorzata zdecydowanie zawojowała moje serce, mimo że z założenia miała być postacią negatywną. Wiem, że wiele czytelniczek uznało tę kobietę za inteligentnie stworzonego potwora: mamy tu do czynienia z egoistką pozbawioną skrupułów, która dla zaspokojenia swoich potrzeb i ambicji rozmyślnie krzywdzi własne dziecko, wmawiając wszystkim wokół, że robi to dla dobra córki. Ponieważ Małgorzata jest mniej więcej moją rówieśnicą, łatwo mogę podążyć za jej tokiem rozumowania i poniekąd rozgrzeszyć. Jest to bowiem postać skrajnie nieszczęśliwa. I tutaj wielkie brawa dla Magdy za to, że tak sprytnie zbudowała całą intrygę, pokazując stopniowe rozluźnianie więzi macierzyńskich pomiędzy Niną i matką oraz towarzyszącą temu atmosferę.
Serdecznie polecam książkę wszystkim wielbicielkom mocnych powieści obyczajowych. Zdecydowanie nie jest to słodki romans, lecz lektura, która wymaga chwili refleksji. Już dziś można zauważyć, że Magda jest bardzo obiecującą autorką młodego pokolenia.
Dziękuję Wydawnictwu Pascal za egzemplarz powieści!
Dziękuję także Przemysławowi Kotu za to, że zadziwiająco grzecznie towarzyszył mi podczas czytania :)
Zapraszam Cię w świat moich książek. Proszę: rozsiądź się wygodnie z filiżanką dobrej kawy i ciastkiem. Polecam zwłaszcza cappuccino z cynamonem. Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad w postaci komentarza. Wszystkie teksty na blogu stanowią moją własność intelektualną. Jeśli chcesz coś zacytować, zrób to z linkiem do mojej strony.
O moich powieściach:
- Alter ego 1
- Alter ego 2
- Bańki mydlane
- Cappuccino z cynamonem
- Cienie przeszłości
- Dom lalek
- Grzechy młodości 1
- Grzechy młodości 2
- Grzechy młodości 3
- Grzechy młodości 4
- Grzechy młodości 5
- Jedno życie wystarczy 1
- Jedno życie wystarczy 2
- Lato o smaku miłości
- Miód na serce
- Niepołomice 1
- Niepołomice 2
- Niepołomice 3
- Noc Perseidów
- Nowe czasy 1
- Nowe czasy 2
- opowiadania
- Pełnia szczęścia
- Pociąg do życia
- Przenikanie
- Przezroczyste
- Saga Krynicka 1
- Saga Krynicka 2
- Saga krynicka 3
- Saga krynicka 4
- Sandomierskie wzgórza 1
- Sandomierskie wzgórza 2
- Spacer Aleją Róż 1
- Spacer Aleją Róż 2
- Spacer Aleją Róż 3
- Spacer Aleją Róż 4
- Spacer Aleją Róż 5
- Ta sama rzeka
- Tam gdzie rodzi się miłość
- Tam gdzie rodzi się zazdrość
- Wszystkie kształty uczuć
- Zaginiona melodia
- Zanim odszedł
- Zerwane więzi
Pan Przemysław Kot bardzo zainteresowany lekturą, skupiony, zamyślony... :-)
OdpowiedzUsuń