Z niebywałą przyjemnością mogę się pochwalić, że dosłownie przed momentem podpisałam umowę na wydanie kolejnej powieści. Roboczy tytuł to "Bańki mydlane" - liczę na to, że Wydawnictwo przychyli się do tego, aby go nie zmieniać.
Mam nadzieję, że "Bańki mydlane" będą czymś więcej niż tylko jeszcze jedną przeczytaną przez Was książką. Wiążę bowiem z tą powieścią pewne plany i jeśli tylko wszystko pójdzie po mojej myśli, to już niebawem napiszę o tym szerzej.
Na razie mogę tylko opowiedzieć o tym, jak doszło do zawarcia tej umowy i skąd tytuł posta "Prędkość światła".
Nieco ponad dwa tygodnie temu skontaktowałam się z Wydawcą "Madzi" w sprawie dotyczącej właśnie "Zakręconego życia Madzi Kociołek". Wydawca zagadnął mnie przy okazji, czy mam aktualnie jakiś tekst, który mogłabym mu zaproponować. Tak się składa, że kilka miesięcy temu napisałam niewielką objętościowo powieść. Od słowa do słowa zostałam poproszona o przesłanie streszczenia, a następnie tekstu. Wydawca obiecał mi, że skontaktuje się z mną mniej więcej po tygodniu, aby przedstawić mi swoją decyzję. Ku mojemu, bardzo przyjemnemu zaskoczeniu, decyzja dotarła po czterech dniach.
źródło obrazka: http://www.wiz.pl/8,208.html
Hm... Sama jeszcze nie mogę w to uwierzyć :)
Świetne wieści! :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę. Gratuluję, Edytko :-)
OdpowiedzUsuńSuper Edytko- gratulacje!
OdpowiedzUsuń