środa, 12 października 2022

Dwa tygodnie

 Trudno mi uwierzyć, że do premiery mojej najnowszej powieści zostały już tylko dwa tygodnie. Niewiele się tutaj udzielam w ostatnim czasie, ponieważ wciąż brak mi czasu. Bardzo intensywnie pracuję nad kolejną powieścią, która przewidziana została do opublikowania w przyszłym roku. To będzie początek nowej współpracy wydawniczej, mam nadzieję, że owocnej zarówno dla Was, jak i dla mnie, choć myślę, że nadeszła pora, by trochę zwolnić tempo pracy. Ostatnie dwa lata były bowiem nader intensywne.

Zanim ruszy przedsprzedaż, chciałabym zainteresować Was kolejnym króciutkim fragmentem ostatniej powieści mojego autorstwa, jaka ukaże się w bieżącym roku. Zawsze, gdy myślę o tej powieści i wszystkim, co się w nim wiąże, nucę sobie w duchu piosenkę z repertuaru Kuby Sienkiewicza (Elektryczne Gitary)

Dwadzieścia cztery godziny wszystko będzie dobrze
Na pochyłe drzewo każda koza
Spokój grabarza wszystko będzie dobrze
Szerokiej drogi
Spokój grabarza wszystko będzie dobrze
Siódma dziesięć, szerokiej drogi

i tak sobie myślę, że w powyższych słowach doskonale zawiera się zarówno stan mojego ducha, jak i to, co znajdziecie na kartach powieści. Tym razem bowiem opowiem Wam historię czterech chłopaków, których połączyła pasja do muzyki.

A wracając do samego tekstu: jeden z moich bohaterów od swojego wychowawcy dostaje takie oto wskazówki życiowe w chwili, gdy startuje w samodzielną dorosłość:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz