Edyta Świętek od kuchni?
Okej, nie będzie o gotowaniu, bo to nie moja domena. Gotuję, by przeżyć, lecz robię to bez większej przyjemności i potrafię przypalić nawet wodę.
Dzisiaj w moim ulubionym kubku parzy się czystek - lubię zioła oraz herbaty ziołowe - doskonale popija się je podczas pracy. I o tym właśnie chciałam napisać, ponieważ ostatnio zasypujecie mnie pytaniami o to, czego możecie się spodziewać w najbliższym czasie. Uchylę więc nieco rąbka tajemnicy.
W bieżącym roku zaplanowałam same powieści jednotomowe, w tym trzy współczesne:
1. "Zaginiona melodia" będzie miała premierę w przyszłym tygodniu
2. W następnej kolejności ukaże się "Przenikanie", czyli historia, w której przeszłość w nieoczywisty sposób splata się z teraźniejszością. Moja bohaterka - osóbka nietuzinkowa - zabierze Was w podróż nie tylko poprzez swoje aktualne życie, ale również w miejsca ze snów. Spotkamy się między innymi we współczesnym Krakowie, Myślenicach oraz Drogini, ale trafimy także na zamek w Chęcinach z czasów królowej Bony, na plantację bawełny, do przytułku dla sierot oraz dzieci odebranych kułakom, w ciemny, mroczny las, na Grenlandię... Długo by wymieniać. Co łączy ze sobą te wszystkie miejsca i czasy? O tym przekonacie się jeszcze w bieżącym półroczu.
3. Kolejna powieść, jaką aktualnie dla Was piszę, to także historia współczesna - podobnie jak "Zaginiona melodia" będzie opowiadała o różnicach międzypokoleniowych, a przede wszystkim o miłości macierzyńskiej. Oczywiście z niełatwą miłością w tle.
4. Na koniec zafunduję Wam powieść osadzoną w klimacie minionej epoki, czyli coś, co lubię najbardziej! Już sobie wymyśliłam roboczy tytuł tej powieści "Pociąg do życia" - ta historia kusi mnie od bardzo dawna, powstała w mojej głowie jakiś czas temu, teraz nadeszła pora na to, by dać jej zielone światło.
A skoro już pytacie o sagę...
Będzie również saga. Ale jeszcze nie teraz. I wiecie co? Już myślę o czasie i miejscu, w którym będzie rozgrywała się fabuła. Oczyma wyobraźni już widzę pierwsze postaci z ich cechami zewnętrznymi oraz charakterami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz