Zakochałam się w jesiennej urodzie Mazur. Żałuję, że okoliczności nie pozwoliły mi na to, abym dłużej pozostała w urokliwym Rynie, gdzie miałam okazję nocować w zabytkowym krzyżackim zamku.
Pogoda mocno kaprysiła, więc spotkanie odbyło się w kameralnym gronie, ale atmosfera była tak sympatyczna, że żal było rozstawać się z czytelnikami i miłymi paniami bibliotekarkami.
Poniżej prezentuję krótką fotorelację. Zdjęcia dzięki uprzejmości pani dyrektor Biblioteki Publicznej w Rynie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz