wtorek, 27 października 2020

Nie czas na tajemnice

 Ktoś mógłby mi zarzucić, że jestem monotematyczna w kwestii pisania recenzji o przeczytanych przeze mnie książkach, ponieważ często wracam do tych samych autorek. Podkreślę więc jeszcze raz, że nie zawracam sobie głowy czytaniem powieści, które mnie nużą lub z jakiegoś powodu nie wzbudzają mojego zainteresowania. Nie mam po prostu czasu na zajmowanie się takimi książkami, podobnie jak nie mam energii na to, by produkować zabawne, acz negatywne opinie jakich wiele krąży w sieci na temat kiepskich lektur.

Tyle tytułem wstępu. A teraz konkrety :)

Magda Majcher, obok Agaty Kołakowskiej, Hanny Greń, Aśki Szarańskiej czy Aśki Sykat (mogłabym wymienić jeszcze wiele nazwisk) od dłuższego czasu należy do grona moich ulubionych autorek. Z każdą powieścią Magdy utwierdzam się w przekonaniu, że jest pisarką niezwykle wrażliwą i potrafi bardzo mądrze przedstawiać ważne społecznie problemy.

Czym tym razem mnie oczarowała?

Powieść "Nie czas na tajemnice" jest trzecim tomem cyklu "Osiedle Pogodne". Tym razem autorka pochyla się nad sprawą wydawania opinii, a raczej wyroków w internecie. Przywołuje tutaj słynną akcję #meetoo (lub jak kto woli #metoo), która miała na celu zwrócenie uwagi na problem molestowania seksualnego kobiet. Magda przedstawia temat od zupełnie innej strony, czyli z punktu widzenia rodziny osoby oskarżonej o taki czyn. Zanim bohaterowi tej historii zostało cokolwiek udowodnione - wina bądź jej brak, ludzie zdążyli na tego człowieka wydać wyrok i uznać go winnym. Na mężczyznę oraz jego rodzinę spłynęła fala hejtu, dotknął ich także ostracyzm. Media takie jak prasa, radio czy internet służyły wyłącznie negatywnemu osądzaniu podejrzanego.

Magda w brawurowy sposób ukazuje eskalację zdarzeń i nakręcającą się spiralę nienawiści. Daje poważnie do myślenia swoim czytelnikom i skłania do refleksji. Pokazuje, jak łatwo zrujnować czyjeś życie na podstawie samych domniemań.

Zastanawiam się, ile razy my, ludzie, wydajemy wyroki na innych, nie znając pełnego obrazu sytuacji? Ile razy oceniamy, nie mając pojęcia o niczym? Ile razy układamy sobie w głowie obraz człowieka na podstawie strzępów informacji znalezionych na Facebooku, Instagramie, zaprezentowanych przez osoby trzecie.

Jesteśmy niechlubnymi ekspertami w absolutnie każdej dziedzinie życia. Czujemy się zobowiązani, a wręcz zobligowani do głoszenia opinii na każdy temat, którym żyje opinia publiczna. Stajemy po którejś stronie barykady, nie do końca wiedząc, o co tak naprawdę toczy się wojna. Za pośrednictwem mediów dajemy sobą manipulować i, niestety bardzo często, niczym stado wilków prowadzone przez barana - spadamy w przepaść.

Magdo! Jeśli czytasz moją recenzję, to wiedz, że jestem Ci wdzięczna za ten głos rozsądku.

Drodzy Czytelnicy, polecam Wam z całego serca tę powieść. Uważam, że każdy powinien po nią sięgnąć i oddać się refleksji. Nadmieniam, że nie jest konieczna znajomość pozostałych tomów cyklu, ponieważ "Osiedle Pogodne" to zbiór niezależnych historii, które łączy jedynie lokalizacja miejsca zdarzeń.

Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Pascal za pasjonującą lekturę!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz