środa, 24 kwietnia 2019

Mrok i mgła

Są takie powieści, po które człowiek sięga z przestrachem, z góry wiedząc, czego może się po nich spodziewać. Nie inaczej jest z pozycją "Mrok i mgła nad Auschwitz. Wspomnienia więźnia nr 20017" autorstwa Stanisława Głowy.
Jest to książka szczególna, bowiem autor jest jednocześnie głównym bohaterem. Celowo nie używam słowa biografia czy dziennik, gdyż w moim odczuciu książka nie mieści się  w tych kategoriach.

Historie opisywane w tym tekście wydarzyły się naprawdę. Pan Stanisław z niesamowitą skrupulatnością opowiada czytelnikowi o swoim uwięzieniu, a następnie pobycie w obozie Auschwitz. Nazwiska, daty, fakty... Życie obozowe odmierzane kolejnymi transportami więźniów, listami do i od bliskich... A przede wszystkim ogrom cierpienia i nieszczęścia - wszystko to wyziera z kart pięknie wydanej książki. Coś, co trzeba przeczytać, ocalić od zapomnienia, pokazać przyszłym pokoleniom, by wiedziały, że w polską ziemię wsiąknęła w czasie okupacji niemieckiej krew milionów istnień: Polaków, Żydów, Cyganów, Greków i wielu, wielu nacji.

W czasach, gdy coraz częściej zagraniczne media piszą kłamliwie o polskich obozach zagłady, jest to ważne świadectwo, spisane przez naocznego świadka. Nie po to, by podsycać nienawiść! Pan Głowa ukazuje bowiem nie tylko bestialstwo, ale i ludzkie odruchy najeźdźców. Chodzi o to, by historia obozów przekazywana była kolejnym pokoleniom rzetelnie. A także, by ludzie mający w pamięci te dramatyczne wydarzenia, potrafili stanowczo sprzeciwiać się przemocy, faszyzmowi i innym negatywnym zjawiskom.

Dodatkowym atutem książki jest jej wspaniała szata graficzna wzbogacona licznymi fotografiami pochodzącymi z prywatnych zbiorów autora.



Gorąco polecam ten tytuł Waszej pamięci. Ja czytałam powieść z zapartym tchem i łzami w oczach. Dziękuję Wydawnictwu Replika za egzemplarz.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz