Ostatnio działo się tak wiele w moim literackim świecie - premiera goniła premierę, że całkowicie wybiłam się z rytmu pisania. Niby głowa pełna pomysłów, kilka tematów naszkicowanych, zaczęte jakieś teksty, ale brak czegoś istotnego, co połączyłoby wszystkie ogniwa w całość. Wszystko przez tę małą, perfidną zdrajczynię - Wenę Twórczą, która siedzi gdzieś dobrze schowana i chichocze cichutko, aby nie zdradzić swojej kryjówki.
Ha! Nie wie, małpa jedna, że mam jeszcze w podorędziu Wytrwałość i Autodyscyplinę, które mobilizują mnie do kolejnego działania.
Tak więc, moja droga Weno, informuję Ci, że z Tobą czy nie, manuskrypt powstanie. Dzisiejszy plan, mimo Twojej nieobecności, został zrealizowany.
Prolog napisany, tekst właściwy już się tworzy. Rozpisany szczegółowy plan i spis postaci. Wiem, o czym mam pisać jutro, pojutrze, za tydzień. Nie muszę się spieszyć, nikt mnie nie pogania. W tym roku opublikowałam już trzy powieści, czwarta jest na warsztacie u Wydawcy. To bardzo dobry wynik, więc moja supernowa może powstawać powoli - komfort autora, który nie ma tzw. deadline'ów narzucanych przez Wydawnictwo. Sama sobie ten komfort zapewniłam, gdyż nigdy nie podpisuję umów na pomysły na książki, jak robi to wiele moich koleżanek po fachu. Wolę wysłać gotowy tekst - dopięty na ostatni guzik, dopieszczony i przeczytany kilkakrotnie.
Supernowa ma na razie tytuł roboczy. Będzie to powieść obyczajowa o pewnym młodym mężczyźnie, który bardzo pobłądził. Po raz pierwszy zdarza mi się, aby na pierwszy plan tak zdecydowanie wysunął się mężczyzna. Wcześniej tylko raz dopuściłam do głosu męski czynnik na dość dużą skalę, to było we "Wszystkich kształtach uczuć", gdzie narracja prowadzona jest raz z punktu widzenia Klaudii a raz Dawida.
Zatem do boju! Podejmuję walkę z rozleniwieniem, brakiem weny twórczej i wszystkimi "niechce-misiami", które ostatnio mnie dopadły. Koniec laby!
Zapraszam Cię w świat moich książek. Proszę: rozsiądź się wygodnie z filiżanką dobrej kawy i ciastkiem. Polecam zwłaszcza cappuccino z cynamonem. Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad w postaci komentarza. Wszystkie teksty na blogu stanowią moją własność intelektualną. Jeśli chcesz coś zacytować, zrób to z linkiem do mojej strony.
O moich powieściach:
- Alter ego 1
- Alter ego 2
- Bańki mydlane
- Cappuccino z cynamonem
- Cienie przeszłości
- Dom lalek
- Grzechy młodości 1
- Grzechy młodości 2
- Grzechy młodości 3
- Grzechy młodości 4
- Grzechy młodości 5
- Jedno życie wystarczy 1
- Jedno życie wystarczy 2
- Lato o smaku miłości
- Miód na serce
- Niepołomice 1
- Niepołomice 2
- Niepołomice 3
- Noc Perseidów
- Nowe czasy 1
- Nowe czasy 2
- opowiadania
- Pełnia szczęścia
- Pociąg do życia
- Przenikanie
- Przezroczyste
- Saga Krynicka 1
- Saga Krynicka 2
- Saga krynicka 3
- Saga krynicka 4
- Sandomierskie wzgórza 1
- Sandomierskie wzgórza 2
- Spacer Aleją Róż 1
- Spacer Aleją Róż 2
- Spacer Aleją Róż 3
- Spacer Aleją Róż 4
- Spacer Aleją Róż 5
- Ta sama rzeka
- Tam gdzie rodzi się miłość
- Tam gdzie rodzi się zazdrość
- Wszystkie kształty uczuć
- Zaginiona melodia
- Zanim odszedł
- Zerwane więzi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz