Drodzy czytelnicy,
postanowiłam napisać kilka słów wyjaśnienia, ponieważ zauważyłam, że część z Was błędnie uważa, że „Zaginiona melodia” jest kontynuacją mojej ubiegłorocznej publikacji „Ta sama rzeka”. Nic bardziej mylnego! Te powieści są całkowicie niezależna, ich akcja rozgrywa się w różnych miastach, a bohaterów nie łączy ze sobą absolutnie nic.
Co mają ze sobą wspólnego obydwie książki?
- Imię i nazwisko autorki
- Wydawcę PASCAL
- Podobny layout okładek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz