Jest poranek. Siedzę przy komputerze, próbuję pisać tekst piątego tomu sagi. Zwykle piszę moje powieści późnym popołudniem bądź wieczorem - został mi taki nawyk z czasów pracy biurowej. Rano trudniej mi się pracuje kreatywnie. O tej porze wolę ogarnąć korespondencję z wydawcą, bibliotekarzami i czytelnikami. Mogę zrobić research, notatkę na bloga lub fejsa. Miałam nadzieję, że uda mi się zdyscyplinować do pracy teraz, gdyż na wieczór mam inne plany. Nic z tego :) Nic na siłę :) Jutro też jest dzień.
Do premiery "Cienia zbrodni" zostały dokładnie dwa tygodnie. Dzisiaj mam dla Was kolejną planszę z cytatem. Tym razem bez dodatkowego komentarza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz