Jedną z ciekawszych ubiegłorocznych lektur, o których z braku czasu nie zdążyłam wcześniej wspomnieć, jest powieść Anety Krasińskiej pt "Marzenia Kaliny". Jest to pierwsza z trzech części cyklu "Małe tęsknoty".
Autorka splata w bardzo zręczny sposób losy kilku zupełnie różnych kobiet. Pozornie nie mają one ze sobą nic wspólnego. Są w różnym wieku, każda z nich ma własne życie i świat swoich spraw.
Tytułowa Kalina jest mężatką z kilkuletnim stażem. Młoda kobieta marzy o urodzeniu dziecka. Podporządkowuje swoim tęsknotom całe życie. Pragnienie macierzyństwa trawi ją na wskroś i sprawia, że kobiecie trudno doceniać ulotne przyjemności dnia codziennego. Ból niespełnienia pogłębia praca zawodowa w przedszkolu, z której bohaterka mimo wszystko nie chce zrezygnować.
Lena jest kilkunastoletnią dziewczyną wychowującą się w rodzinie zastępczej. Brak pełnego zaufania i zrozumienia pomiędzy nią a rodzicami zastępczymi sprawia, że dziewczyna niefrasobliwie wikła się w związek z dużo starszym od niej mężczyzną. Autorka perfekcyjnie opisuje proces myślowy nastolatki, która z braku lepszych wzorców za autorytet obiera sobie bardziej przedsiębiorczą koleżankę. Przyznaję, że historia Leny poruszyła mnie w tej powieści najmocniej i niezmiernie jestem ciekawa, jak potoczy się w następnych tomach cyklu.
Trzecią bohaterką jest Elżbieta - spełniona artystka malarka, która prócz tworzenia obrazów o smutnej tematyce związanej z traumatycznymi przeżyciami z młodości, zajmuje się również sprzedażą amuletów.
Co łączy ze sobą te trzy jakże różne postaci?
Przede wszystkim tęsknota za własną rodziną. Drugim czynnikiem jest miejsce zamieszkania - bliżej nieokreślone miasto, w którym trzy kobiety ocierają się o siebie, nie zdając sobie sprawy z siły własnego oddziaływania. Do najmocniejszej korelacji dochodzi w finałowej scenie pierwszego tomu, która pozostawia czytelnika w głębokim niedosycie.
Jestem mocno zaintrygowana tym, jak autorka rozwinie dalszą fabułę powieści i już czekam na kontynuację, która ukaże się pod tytułem "Pragnienia Elżbiety". Zapowiedź już znajduje się na stronie Wydawnictwa Replika i można ją przeczytać tutaj.
Serdecznie polecam!
Za przyjemne chwile z powieścią dziękuję Wydawnictwu Replika.
Bardzo dziękuję za tyle ciepłych słów :)
OdpowiedzUsuń