wtorek, 23 maja 2017

Zanim zapomnę

Bohaterowie  powieści "Tajemnice Leokadii", o której pisałam w ubiegłym roku, powracają w nowej odsłonie.

Kiedy dowiedziałam się, że moja wydawnicza koleżanka Iwona Wilmowska publikuje nową powieść, od razu pomyślałam, że chętnie ją przeczytam. Kilka tygodni temu zagadnęłam więc Iwonę, czy zechciałaby się wymienić swoją książką za którąś z moich - wśród nas, pisarzy, to dość powszechny zwyczaj. Oczywiście kilka dni później pojawił się u mnie listonosz z upragnioną przesyłką.

Przyznaję, że już sama dedykacja chwyciła mnie za serce :)



Ale nie myślcie czasem, że miłe słowa miały wpływ na mój subiektywny odbiór powieści! Nic z tych rzeczy!

Na szafce nocnej obok mojego łóżka piętrzy się stos książek do przeczytania. Poukładane są w kolejności, w jakiej zamierzam je pochłonąć. Zazwyczaj nowe nabytki trafiają na spód i tak też miało się stać z powieścią Iwony. Nie doszło jednak do tego, gdyż jakieś złośliwe licho skusiło mnie, abym zajrzała na pierwszą stronę, a najlepiej przekartkowała początek. No i przepadłam na kilka wieczorów, gdyż dwójka sympatycznych bohaterów: Agata i Kermit - nie wyraziła zgody na to, abym odłożyła lekturę na później. Myślę, że to wystarczająca rekomendacja dla tej powieści :)

"Zanim odszedł" to bardzo przyjemna i lekka w odbiorze powieść kryminalno-obyczajowa. Czyta się ją jednym tchem. Napisana jest płynnym językiem - bez zbędnych ozdobników i przynudzania. Intrygujące wtrącenia wspomnień z przeszłości nadają tekstowi osobliwego uroku. Bohaterowie stają się naszymi dobrymi znajomymi. Nie są wyidealizowani, a ich charaktery zostały ładnie nakreślone. Szczególnie spodobała mi się metamorfoza głównej bohaterki na wieść o... Aha! Nic z tego! Nie zdradzę co takiego wydarzyło się w życiu Agaty, że nagle zaczęła postępować nieco rozważniej :)))

Nie zdradzę Wam też, kto i dlaczego zabił :)))


Opis wydawcy:

Niektóre sprawy nigdy się nie przedawniają!
Agata mimowolnie staje się uczestnikiem tragedii – młoda kobieta ginie pod kołami samochodu. Wszystko wskazuje na to, że nie był to nieszczęśliwy wypadek, a dokładnie zaplanowane zabójstwo. Sprawa komplikuje się, kiedy na jaw wychodzą dawne powiązania chłopaka Agaty i jego rodziny z ofiarą. Czy to możliwe, aby wydarzenia sprzed ponad dwudziestu lat miały związek z morderstwem?

Przed kobietą bardzo trudny weekend, pełen odkryć, nieoczekiwanych spotkań i niespodzianek zapowiadających wielkie zmiany w jej życiu.


Serdecznie polecam i już czekam na kolejną powieść Iwony!


1 komentarz: