środa, 3 grudnia 2014

Ludzie listy piszą...

Miałam wczoraj prawdziwie wariacki dzień. Całe popołudnie w biegu i mnóstwo rzeczy do zrobienia. Wróciłam do domu późnym wieczorem, a tam czekała na mnie przemiła niespodzianka: list od Czytelniczki. Nie zacytuję go, gdyż tajemnica korespondencji to rzecz święta. Niemniej jednak pokuszę się o cytat, który skradł mi wczoraj serce:

"Szanowna Pani!
Ten zwrot jakoś mi do Pani nie pasuje.
Dzień dobry, moja Dziewczyno z Warkoczem! Tak lepiej..."

Później wiele ciepłych słów - jakże potrzebnych w te chłodne, grudniowe dni. Uśmiech mi schodzi mi z ust :)
Wzruszona i szczęśliwa...

Dziewczyna z warkoczem :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz