wtorek, 4 marca 2014

Pomysły, pomysły, pomysły...

Zaplecze pomysłów mam bardzo duże. Mogłabym śmiało powiedzieć, że pchają mi się drzwiami i oknami, nawet wtedy gdy śpię :) Gorzej z czasem na realizację, a w efekcie z konsekwencją dotyczącą wydawania.

Już wiem o czym będzie następna powieść.
Nie wiem tylko kiedy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz