środa, 20 listopada 2013

"Zakręcone życie Madzi Kociołek" pod choinkę

Zapraszam wszystkich do wzięcia udziału w zabawie - Madzia Kociołek pod choinkę. Aby wziąć udział w losowaniu książki p.t. "Zakręcone życie Madzi Kociołek" wystarczy w komentarzu pod tym wpisem napisać zakończenie zdania:

"Najprzyjemniej wspominany prezent świąteczny (mikołajkowy) jaki otrzymałam (-em) to..."

Mile widziane polubienie mojej strony autorskiej na Facebooku: 


https://www.facebook.com/pages/Edyta-%C5%9Awi%C4%99tek-strona-autorska/1388543508044082

Losowanie odbędzie się wieczorem, 10 grudnia 2013 r.

W losowaniu wezmą udział osoby, które napiszą odpowiedni komentarz na Facebooku lub pod wpisem na blogu.
 

3 komentarze:

  1. Z ogromną przyjemnością biorę udział w zabawie :-)
    "Najprzyjemniej wspominany prezent świąteczny jaki otrzymałam to..." ... każdego roku szczęście, że mogę razem z moimi najbliższymi usiąść przy stole wigilijnym, podzielić się opłatkiem, złożyć życzenia świąteczne i... śpiewać kolędy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najprzyjemniej wspominany prezent mikołajkowy jaki otrzymałam to w wieku pięciu lat zabawkową kuchenkę razem z garnuszkami i patelnią :) Teraz wydaje mi się to śmieszne, bo czasem po dziurki w nosie mam prawdziwej kuchenki i garnków, ale wtedy po raz pierwszy poczułam się "kobietą" z własną kuchenką i garnkami wzbudziłam podziw wśród koleżanek, to było coś!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ti nie łatwe pytanie. U mnie w domu nie było w zasadzie tradycji prezentów świątecznych. W dorosłym życiu próbowałem wskrzesić taki zwyczaj, ale generalnie unikałem świąt. Pewnie dlatego, że gdy byłem już dorosłym facetem to 20 grudnia zmarłą moja Mama. Więc domyślasz się jakie to były święta. I od tej pory staram się je omijać. A jednak pewnego roku, raptem 10 lat temu, właśnie w święta zaręczyłem się. I nie ma to znaczenia, że nam później nie wyszło, z różnych powodów. Ten fakt, sposób w jaki się wszystko działo, sprawił że to był najcudowniejszy prezent jaki dostałem. Dostałem nową Rodzinę. To były w ogóle najcudowniejsze lata w moim życiu.

    OdpowiedzUsuń