Rok Tuwima dobiega końca. Cóż chciałoby się powiedzieć - uwielbiam jego twórczość za przenikliwość, głębię, za wszystkie wyrafinowane bądź subtelne erotyki. Tuwim był moim natchnieniem, gdy pisałam "Wszystkie cienie przeszłości" - powieść, której jak do tej pory nie próbowałam wydać (zajęta byłam Madzią).
Ten wielki człowiek zostawił po sobie wspaniałą spuściznę.
Poniżej mój ulubiony wiersz, swego czasu cudnie wyśpiewany przez Tomka Kłaptocza.
Julian Tuwim
Ostry Erotyk
Składałem ci wizyty,
Okrutnie niezdobytej,
Nerwowo, gorączkowo
Bredziłem chorą mową,
Wierszami cię męczyłem,
Łamałem każde słowo,
Do krwi je w zębach gryzłem,
Dawałem rozgryzione,
Zgniecione, rozkrwawione,
Przebite każdym zmysłem:
"Patrz!"
Składałem ci wizyty,
Nieznanej, głuchej, skrytej,
Słuchały meble święte
Tyrady niepojętej,
Tyrańskiej i cierniowej,
Gwałtownej, rozedrganej.
Słuchały mojej mowy
O ustach, piersiach, szczęściu -
Nierozdrapane ściany,
Nieposzarpane łóżko,
Nierozwalony pięścią
Stół.
Tęsknotą dziś przeszyty,
Tu przy samotnym stole,
Schwytany w widm niewolę,
Na tysiąc dni rozbity,
Gromadzę te wizyty
W kłąb jeden opętany.
W nerw jeden - wszystkie rany,
Ach, dzisiaj już szczęśliwy,
Ach, dzisiaj już kochany,
Daleki i pijany
Mąż.
(Źródło: http://poema.pl/publikacja/36567-ostry-erotyk )
:)
Tuwim i jego święte słowa prawdy.
OdpowiedzUsuńTrzeba mieć tę dyskrecję i wrażliwość w słowie, aby ująć ten niezwykły temat w magicznym i obrazowym tonie. Mój ulubiony to Akt miłosny albo życie Jana Rybowicza, najlepiej smakuję z podkładem muzycznym w wykonaniu SDM :)
OdpowiedzUsuńWchodzę w ciebie
jak wilgoć
w porowatość ziemi.
Spalam ciebie
jak płomień białe ciało świecy.
Wyparuję jak wilgoć.
Zgaśniesz tak jak świeca.
Zsuniemy się w zmęczenie,
jak w głąb wody kamień.
Gdy zamknę oczy - widzę jaśniej,
bo funkcję wzroku przejął dotyk.
Zanurzam się w twe wrzące wnętrze.
Cały erotyk.
Cały erotyk.
Gdy zamknę oczy - widzę jaśniej,
bo funkcję wzroku przejął dotyk.
Zanurzam się w twe wrzące wnętrze.
Cały erotyk.
Cały erotyk.