wtorek, 17 września 2013

Radośc do łez

Chyba nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie tego, co czuje autor, trzymający w dłoniach swoją świeżo wydaną książkę. Szelest kartek, zapach farby drukarskiej i papieru, gładka powierzchnia okładki, szata graficzna... Ten moment, gdy czuję namacalnie, że ziściło się jedno z moich największych pragnień!

Łezka kręcąca się w oku...

Jest radość.

radosc-uchodzaca-z-tanczacej-kobiety.jpg
źródło obrazka: tapety.joe.pl

2 komentarze:

  1. Kochana cieszę się Twoim szczęściem i jak wyczytałam książkę będzie można nabyć w księgarni więc czym prędzej biegnę i wypatruję czy i u mnie zawita. P.S chociaż nie ukrywam, że z Twoimi dedykacjami były jeszcze bardziej cenne.
    Pozdrawiam, ściskam, całuję. deszczowa chmurka :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Ci kochaniutka :)
    Może znajdzie się kiedyś okazja, aby "dopisać" autograf :)

    OdpowiedzUsuń